Dziś trochę o historii naszego państwa. Jutro, czyli 1 sierpnia 2020 r. o godzinie 17 przypada 76 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Wówczas do ciężkiej i żmudnej walki o wolną Polskę stanęło zaledwie 50 tyś powstańców Armii Krajowej. Zorganizowani byli oni w Zgrupowania obejmujące bataliony i inne formacje oraz niewielkie ilości organizacji podziemnych. Trudności w dotarciu do zakonspirowanych magazynów broni spowodowały, że powstańcy byli słabo uzbrojeni. Zasoby amunicji, którymi dysponowali były przewidziane na kilkudniową walkę, która w rezultacie przerodziła się, aż w 63 dni ciężkich starć. Mimo ogromnej przewagi militarnej, wojska niemieckie poniosły ogromne starty.
A jak mówić dzieciom o Powstaniu Warszawskim? Co zrobić, by pamięć o tych wydarzeniach przetrwała? Myślę, że po prostu mówić, opowiadać, czytać i pokazywać. Współczesne dzieci muszą wiedzieć o wydarzeniu, które ukształtowało życie ich pradziadków i dziadków, którzy z wielką odwagą walczyli o wolną Polskę.
Aby przybliżyć dzieciom wydarzenia zachęcam do przeczytania historii Włodzimierza Dusiewicza ps "Dusza". W bibliotece mamy też książkę Michała Rusinka pt. "Zaklęcie na <W>" ukazującą losy tegoż bohatera w czasie wojny, a który w czasie Powstania Warszawskiego musiał wyjechać w Góry Świętokrzyskie. To historia ośmioletniego Włodka, który nie rozumie czym jest powstanie i wojna. Książka Michała Rusinka przenosi nas do sierpnia 1944 roku, gdy wakacje powoli
dobiegały końca i gdy już miała zacząć się nauka… ale zamiast niej
nastało piekło.
Dla nieco starszych czytelników naszej filii polecam książkę Moniki Kowaleczko-Szumowskiej "Galop `44" oraz Mirona Białoszewskiego "Pamiętnik z powstania warszawskiego".
